new in!

Hej kochani!  Z góry chciałam Was przeprosić za nieobecność.. ale mam na to usprawiedliwienie! Urlop się skończył, wróciłam do pracy i niestety jej nawał sprawił, że nie miałam kiedy dodać posta. Jednak już jestem, (absolutnie nie zamierzam rezygnować z bloga!)  i postaram się, aby to się więcej nie zdarzało ;-) 

Długo szukałam lordsów.. jednak jak już je gdzieś znalazłam, to albo nie było mojego rozmiaru albo mi się nie podobały. Musiałam się więc pogodzić z rozczarowaniem i zakupić zwykłe, czarne baletki, których mi w szafie już dawno brakowało.

shoes - reserved %

Kiedy na blogach zaczęły pojawiać się koszulki z numerami kompletnie nie byłam do nich przekonana.. No bo przecież żaden ze mnie koszykarz ani piłkarz ;-) Ale kiedy zobaczyłam ten t-shirt, wiedziałąm już, że ulegne i będzie mój! Będzie się nadawał do każdej stylizacji, nawet tej kobiecej!

t-shirt - pull&bear

Jako, że robi się już coraz chłodniej i wielkimi krokami zbliża się do niej jesień (brrr) postanowiłam zakupić kurtkę, która (odkąd ja ujrzałam w przeróżnych lookbok'ach znanych marek) była moim must have tej jesieni! Długo szukałam tej jedynej i w przystępnej cenie, aż w końcu znalazłam! Idelanie nada się na do luźnych stylizacji, które bardzo lubię!

jacket - cropp town

Jak się Wam podobają rzeczy? Zakupiliście już coś ze swoich  wishlist? ;-)

W następnym poście kolejna stylizacja, trzymajcie się ciepło! blacky